Wycieczka po Ziemi Kłodzkiej

W dniach 7-8.05.2015 r. uczniowie klasy III b i III c pod opieką swoich wychowawców – p. Eweliny Gałkowskiej i p. Danuty Koniecznej oraz p. Grażyny Mackiewicz i p. Agnieszki Celińskiej spędzili czas na wspólnej wycieczce po Ziemi Kłodzkiej.

Ze Zgorzelca wyruszyliśmy o godz. 8.00 mijając po drodze Jelenią Górę, Bolków, Świdnicę i Dzierżoniów. Po przejechaniu prawie 250 km dotarliśmy do miejscowości Kletno. Stąd, pokonując 2-kilometrową trasę prowadzącą łagodnie w górę wśród pięknej górskiej przyrody, dotarliśmy do Jaskini Niedźwiedziej. Ten szczególny wytwór natury zachwycił nas swoim niezwykłym pięknem. Kamienne nacieki skalne z góry jaskini (stalaktyty) oraz wyrastające z jej podłoża (stalagmity) tworzyły niespotykane formy, które wzbudzały zachwyt u każdego turysty odwiedzającego Jaskinię Niedźwiedzią.

Piękna pogoda sprzyjała naszej wędrówce, dlatego zdecydowaliśmy się na odwiedziny w uzdrowiskowej miejscowości Lądek Zdrój. Zwiedziliśmy zabytkowy budynek pijalni wód mineralnych oraz spróbowaliśmy leczniczych wód ze źródeł „Maria Skłodowska-Curie” oraz „Władysław”. Nie wszystkie wody były smakowite, ale czego nie robi się dla zdrowia…

W drugim dniu naszej wycieczki odwiedziliśmy kopalnię złota w Złotym Stoku, leżącym w Górach Złotych. To był niesamowity dzień pełen atrakcji. Pierwszą z nich było płukanie złota – wyposażeni w szerokie, okrągłe tace z napięciem wyszukiwaliśmy w mokrym piasku bryłki złota (tak naprawdę, był to piryt, nazywany „złotem głupców”). Niektórzy znaleźli go naprawdę dużo. Następnie udaliśmy się do sztolni Gertruda, w której płynie podziemna rzeka. Ubrani w kaski weszliśmy do wielkiej łodzi i w całkowitej ciemności płynęliśmy, słuchając niesamowitych historii o zasypanych górnikach, których błąkające się duchy nadal można spotkać w podziemiach. To było strrrrrrraszne przeżycie! Żeby nieco ostudzić nasze napięte nerwy udaliśmy się do wnętrza kopalni, aby zobaczyć, w jaki sposób dawniej wydobywano złoto. Po drodze spotkaliśmy górnika „z epoki”, oglądnęliśmy skarbiec wraz ze zgromadzonymi w nim wyrobami ze złota, wysłuchaliśmy opowieści nawiedzonego alchemika i weszliśmy do „chodnika śmierci”, który był zakończony wielką….ślizgawką.  I na koniec jeszcze szalony rajd podziemną kolejką wśród skał. To było naprawdę niezapomnianie przeżycie! Jeszcze tylko pokaz wytapiania sztabek złota oraz wybijania złotych monet, ognisko z kiełbaskami i nasza wycieczka dobiegła końca. Pełni niezapomnianych wrażeń powróciliśmy do Zgorzelca, gdzie czekali na nas stęsknieni rodzice.

Bardzo dziękuję p. Dominice Marek, p. Anecie Miszczuk, p. Joannie Gorbacz – Łazińskiej i p. Irenie Kurzawie za pomoc podczas wyjazdu.

 

                                                                       Danuta Konieczna